Wulkan Etna jest coraz większy! Te szokujące informacje podali włoscy naukowcy badający najwyższą ziejącą ogniem górę w Europie. Wyliczyli to w lipcu na podstawie zdjęć satelitarnych. Etna raz po raz wyrzuca z siebie wielkie potoki lawy i kłęby dymu, a do tego... rośnie. I to nie o kilka centymetrów, a aż o 37 centymetrów. Wszystko dlatego, że w samym tylko 2021 roku Etna wybuchała aż pięćdziesiąt razy. Wzmogła się zwłaszcza aktywność krateru południowo- wschodniego, a to sprawiło, że Etna wygląda już nieco inaczej, niż na pocztówkach i sławnych zdjęciach. Ma inny kształt i jest jeszcze większa! Ma teraz 3357 metrów. Etna już raz urosła. Miało to miejsce 40 lat temu. Potem jednak szybko zmalała, bo nowe fragmenty na samym szczycie odpadły. Ostatni raz Etna przebudziła się wczoraj. Był dym, był wybuchy. Czym to się skończy?
NIE PRZEGAP: Lucyfer już jest w Europie! Kataklizm nadciąga także do Polski
NIE PRZEGAP: Gwiazda zaszła w ciążę ze swoim fryzjerem! Mąż chciał ją poćwiartować
Naukowcy w ciągu ostatniego półrocza obserwują największą aktywność wulkanu Etna od ponad dwudziestu lat. Uaktywniły się aż cztery kratery góry ziejącej ogniem. Wzmożona aktywność Etny obserwowana jest od grudnia, wcześniej przez dwa lata pozostawała w uśpieniu. Co może się stać w najgorszym razie? Jaką skalę może mieć wulkaniczna katastrofa? Odpowiednio duża chmura pyłu jest w stanie spowodować nawet oziębienie klimatu, a na pewno paraliż ruchu lotniczego, jednak w przypadku Etny bardziej prawdopodobne są niszczycielskie skutki trzęsień ziemi towarzyszących erupcjom. W XII wieku spowodowały one śmierć 15 tysięcy osób. Z kolei w XVIII wieku słup ognia miał aż 3 kilometry wysokości.