Wybory w Wielkiej Brytanii to już kolejne zwycięstwo Konserwatystów. Ich lider David Cameron już od dawna dawał do zrozumienia, że nie jest przychylny obcokrajowcom – w tym Polakom – mieszkającym w Wielkiej Brytanii. Od kilkunastu lat Polacy masowo wyjeżdżają za pracą do Wielkiej Brytanii. W przekonaniu, że zatrudnienie znajdą bez problemu, emigrują całymi rodzinami, nawet bez znajomości języka. Rodaków zachęcały liczne formy pomocy państwowej – zasiłki, dodatki, opieka zdrowotna itd. Czy po wczorajszych wyborach zaczną z powrotem wracać na ojczyznę? Niewykluczone, bowiem wygrana partia planuje niepokojące zmiany dla przybyłych na wyspy. Co planuje David Cameron?
- Chce ograniczyć przyjazdy obcokrajowców do kilkudziesięciu tysięcy rocznie.
- Wprowadzi limity przywilejów tym imigrantom, których dzieci mieszkają poza terytorium Wielkiej Brytanii.
- Zaostrzone zostaną prawa do świadczeń i mieszkań socjalnych - Polacy będą musieli przepracować w kraju minimum cztery lata.
- Prawa do zasiłków mieszkaniowych stracą również ci, którzy nie mówią po angielsku i nie chcą podjąć nauki.
- Premier ostrzega, że wydali z kraju bezrobotnych imigrantów, jeśli nie znajdą pracy przez okres 6 miesięcy.
Zobacz też: WIELKA BRYTANIA: Rośnie poparcie dla Davida Camerona