Polecany artykuł:
WYBUCH przy podłączaniu respiratora w szpitalu. Cztery osoby nie żyją, pacjenci wynoszeni na rękach
Wybuch pod przy podłączaniu respiratora w szpitalu dla pacjentów z Covid-19 w Zaporożu na Ukrainie doprowadził do pożaru. W nocy ze środy na czwartek zginęły w nim cztery osoby: trzy pacjentki i lekarka, a dwie osoby zostały poważnie ranne: anestezjolog i pielęgniarz trafili do szpitala z oparzeniami i zatruciem tlenkiem węgla.
Pożar wybuchł na parterze 4-piętrowego budynku szpitala, gdzie przebywały osoby podłączone pod respiratory, w tym kobiety w wieku 91 i 76 lat oraz 64-latka, które prawdopodobnie zatruły się śmiertelnie czadem. Taki sam los spotkał 26-lekarkę, która według doniesień agencji Ukrinform do ostatniej chwili ratowała chorych. Pacjenci byli wynoszeni z płonącego budynku na rękach.
O wybuchu przy podłączaniu respiratora, jako przyczynie pożaru szpitala w Zaporożu, poinformował szef władz obwodowych Ołeksandr Staruch.
- (...) Policja ustala, dlaczego do tego doszło. Według gubernatora na oddziale nie było systemu sygnalizacji przeciwpożarowej - informuje Ukrinform.
Z powodu tragicznego pożaru w szpitalu piątek w Zaporożu na Ukrainie ogłoszono dniem żałoby.