- Do mnie dzwonił kierownik i mówił, że zamykają tam cały rejon kopalni i nie ma warunków do ich wyciągnięcia. Mam wieści, że jest tam zatamowany, że nie żyje. Kiedy ta akcja ruszy? Za dwa tygodnie albo za trzy. Zaklejanie folią czujników metanu w kopalniach jest nagminne - mówił ojciec 29-letniego górnika. Zbigniew Kaczmarek podkreślił, że przyjechał pod kopalnię, aby dowiedzieć się czy jego syn żyje.
W związku z tragedią 23 grudnia będzie w Polsce dniem żałoby narodowej - ogłosiła to Kancelaria Prezydenta.