Poniedziałek grozy w sklepach sieci IKEA w aż trzech krajach Unii Europejskiej. Wczoraj w centrach IKEA w Gandawie (Belgia), Eindhoven (Holandia) i Lille (Francja) nieznani sprawcy zdetonowali zdalnie niewielkie ładunki wybuchowe. Na szczęście siła eksplozji bomb nie była aż tak duża, by komukolwiek wyrządzić krzywdę czy też zniszczyć budynek.
Patrz też: Al Kaida odpali bombę atomową? Komentarze po ZABICIU Osamy bin Ladena
Nie wiadomo kto stoi za zamachami w popularnych sklepach wnętrzarsko-meblarskich. Do podłożenia bomb nie przyznała się żadna z organizacji terrorystycznych. W IKEI w Gandawie w jednym czasie ekspolodowały aż dwa ładunki, ukryte w koszu z patelniami. Mniej więcej w tym samym czasie eksplozje wstrząsnęły sklepami w Eindhoven i Lille.
Prokuratury w Holandii, Belgii i Francji prowadzą odrębne śledztwa w sprawie prawdopodobnych zamachów.