General SVR o wyborach w Rosji: "Mamy rzeczywiste dane dotyczące wyników głosowania". Wynik Putina o wiele niższy, niż oficjalnie podano
W dniach 15-17 marca odbyły się wybory prezydenckie w Rosji. Według oficjalnych wyników zwyciężył oczywiście Władimir Putin i zdobył 88,48 proc. głosów. Wybory zostały sfałszowane - mówią głośno ukraińskie i zachodnie władze, wskazując na liczne nieprawidłowości i manipulacje, zwłaszcza eliminację jedynego antywojennego kandydata z wyścigu o władzę. Na karcie do głosowania wyborcy znaleźli nazwisko Władimira Putina, ale miał on też formalnie kontrkandydatów: Nikołaja Charitonowa z Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), Władisława Dawankowa - wiceprzewodniczącego Dumy z partii Nowi Ludzie i Leonida Słuckiego, który reprezentuje Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji (LDPR). Nie są to osoby, które byłyby rzeczywistymi przeciwnikami rosyjskiego dyktatora. Jakie są prawdziwe wyniki wyborów w Rosji?
"Na Putina głosowało 39,2% obywateli Rosji, którzy wzięli udział w wyborach. Drugie miejsce zajął Władisław Davankow"
Teraz tajemniczy kanał w mediach społecznościowych General SVR, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb twierdzi, że poznał prawdziwe wyniki wyborów w Rosji. Podał, jaki procent głosujących poparło Putina. Oczywiście nadal nie wiadomo, czy kanał ten prowadzi ktoś faktycznie mający jakąś zakulisową wiedzę o Kremlu, czy też może przypadkowy fantasta. W każdym razie General SVR twierdzi, że Putin zdobył 39,2 proc. głosów, a nie 88,48 proc. Drugie miejsce podobno zajął Dawankow z wynikiem 27,4 proc. (oficjalnie 3,9 proc.). "Mamy rzeczywiste dane dotyczące wyników głosowania. Pomimo narzuconej atmosfery strachu przed władzami, presji na pracowników sektora publicznego i totalnej propagandy, na Putina głosowało 39,2% obywateli Rosji, którzy wzięli udział w wyborach. Drugie miejsce zajął Władisław Davankow z Nowych Ludzi z 27,4%. W normalnych demokratycznych wyborach „Putin” nie miał szans na wygraną" - piszą autorzy General SVR.