Wycięli jej raka giganta

2008-10-22 10:00

Linda Rittenbach przez ostatnich 20 lat swojego życia słyszała, że jest gruba i powinna zacząć się odchudzać. Kobieta stosowała drastyczne diety, ale żadna z nich nie przyniosła efektu. Dopiero teraz lekarze odkryli prawdziwą przyczynę otyłości Amerykanki. Okazało się, że w brzuchu Lindy wyrósł nowotwór.

Gdy lekarze w końcu go wycięli, okazało się, że guz ważył... 63 kilogramy i poważnie zagrażał jej życiu. Groźna choroba Lindy pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie to, że jeden z pomysłowych specjalistów od odchudzania zaproponował kobiecie operację zmniejszenia żołądka. Linda musiała poddać się rutynowym badaniom i na szczęście ktoś wnikliwiej przestudiował historię jej "otyłości". Wyniki badań były jednoznaczne: brzuch Lindy wcale nie był wypełniony zwałami tłuszczu, jak wcześniej sądzili lekarze.

Gehenna kobiety zaczęła się, gdy wyszło na jaw, że w środku rozwijał się nowotwór. - Mimo natychmiastowej operacji ma pani 20 procent szans na ratunek - usłyszała Linda na chwilę przed tym, jak położyła się na stole operacyjnym. W klinice w Portland kobieta przeszła w sumie trzy poważne operacje. Żeby usunąć raka giganta, chirurdzy wcześniej musieli usunąć kobiecie obie nerki. Tylko jedną udało im się jej wszczepić ponownie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają