Oto jak w zeszłym roku prezydent Barack Obama (52 l.) zajmował się problemami imigrantów... Jak wynika z raportu waszyngtońskiego Migration Policy Institute, jego administracja wydała aż 18 miliardów dolarów na ściganie imigrantów. Jak zwracają uwagę autorzy zestawienia, to więcej niż wszystkie inne federalne agencje razem wzięte, z FBI na czele.
Pieniądze zostały podzielone pomiędzy Immigration and Customs Enforcement (ICE) - które wydało 5,9 mld dol.; Customs and Border Protection - 11,7 mld dol. oraz na program US-Visit (307 mln dol.), w którego ramach od osób przybywających do USA pobiera się odciski palców. Przedstawiciele Migration Policy Institute podkreślają, że łączny budżet takich agencji federalnych, jak FBI, Bureau of Alcohol, Tobacco, Firearms and Explosives, Drug Enforcement Administration czy U.S. Secret Service był niższy o 3,6 mld dol.
- Wygląda więc na to, że imigracja i ściganie tych, którzy łamią przepisy prawa imigracyjnego, to dla obecnej administracji najwyższy priorytet w walce z przestępczością kryminalną, patrząc na to, ile pieniędzy przeznacza się na wyłapanie tych osób i deportowanie ich z USA - komentuje Doris Meissner, jedna ze współautorek raportu.
Ten sam raport pokazuje, że od czasu słynnej amnestii Ronalda Reagana, który w 1986 roku przyjął Immigration Reform and Control Act - administracja federalna wydała na egzekwowanie przepisów prawa imigracyjnego łącznie aż 187 miliardów dolarów!