- Ludzie dosłownie w każdej sekundzie mojego życia mówią mi, że wyglądam zupełnie jak Kim Kardashian! - raduje się Chaly D.N. z Londynu. - Ja też, gdy pierwszy raz zobaczyłam jej zdjęcia, powiedziałam: 'To przecież ja!' - dodaje celebrytka. Chaly D.N. postanowiła, że zostanie drugą Kim. Zakasała rękawy i zaczęła kompletować garderobę oraz telefony do chirurgów plastycznych.
Założyła też oczywiście konto na Instagramie, by zostać influenserką, jak na nowoczesną celebrytkę przystało. Efekty? Pięć milionów złotych zostawione w butikach i klinikach, ale i sława na Wyspach Brytyjskich, ugruntowana przez wywiad w "Daily Star". - Rodzina i znajomi mówią mi, żebym trochę przystopowała, bo wydałam już tyle na torebki, ale ja muszę je zmieniać, by nadążać za Kardashianami - tłumaczy Chaly. Podobna do Kim? Było warto?