Śmierć miliardera
Miał wszystko, o czym można zamarzyć, a zginął przez pijanego rosyjskiego kombajnistę! Christophe de Margerie (63 l.), szef francuskiego giganta paliwowego Total, zginął na moskiewskim lotnisku Wnukowo. Odrzutowiec Francuza we mgle zderzył się z pługiem śnieżnym. Zginęły cztery osoby z samolotu i pijany kombajnista, . De Margerie nawet podczas konfliktu na Ukrainie był zwolennikiem gospodarczej współpracy Europy z Rosją.
Zobacz też: Michael Jackson to najbogatszy nieboszczyk świata!
Znak z niebios?
Czyżby koniec świata zbliżał się wielkimi krokami? Cała Słowacja nie mówi już o niczym innym, jak tylko o znaku, który ukazał się na niebie we wsi Gerlachov niedaleko granicy z Polską. Był to kształt anioła, zza którego głowy lśnią promienie słońca niczym prawdziwa aureola. Widząc niezwykłe zjawisko, Andrea Dikantova (36 l.) zrobiła mu zdjęcie. Wkrótce anioł rozpłynął się w powietrzu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail