– To czego dopuścił się Gary Jacoby, to nie tylko chciwość i wyłudzenie; to po prostu podłość – mówił na konferencji prasowej Richard Brown, główny prokurator okręgowy Queensu, ogłaszając wniesienie oskarżenia. Otóż, jak poinformował, matka Jacoby’ego – Laura Jac – była ofiarą holokaustu. Z tej racji otrzymywała specjalne świadczenia od rządu Niemiec, które były jej przelewane na konto w Nowym Jorku. Ale w 2008 roku kobieta zmarła. Syn jednak nie poinformował o tym odpowiednich instytucji. Co więcej, cały czas podrabiał różne dokumenty, tak by pieniądze w dalszym ciągu wpływały na konto, do którego był upoważniony jeszcze za życia matki... W ten sposób – jak mówi prokurator – wyłudził 56 tysięcy dolarów. Ale to nie jedyne pieniądze. Oszust bez najmniejszych skrupułów pobierał różne miejskie świadczenia, należące się jego matce – w bonach żywnościowych, czy w dopłatach do różnych opłat, a nawet czynszu. Na szczęście perfidny proceder wyszedł na jaw i oszusta czeka proces. Jeżeli zostanie uznany winnym, grozi mu do 15 lat więzienia.
Wyłudził 56 tysięcy dolarów na nieżyjącą matkę
2014-08-02
19:44
Myślał, że będzie sobie wyłudzał miejskie – i nie tylko, bo również... niemieckie – świadczenia na nieżyjącą matkę, ale perfidne oszustwo wyszło na jaw. Gary Jacoby (61 l.) z Queensu usłyszał właśnie zarzuty kradzieży i kłamstwa w celu osiągnięcia korzyści finansowych. A sięgają one blisko 60 tysięcy dolarów.