Od makabrycznego wypadku autokaru minęło już prawie dwa tygodnie. Nie wszyscy poszkodowani podróżni, którzy wracali z wycieczki do Hiszpanii są jednak w ojczyźnie. W szpitalach pod Berlinem wciąż leży 11 Polaków.
Przeczytaj koniecznie: Wypadek autokaru: Karolinka zginęła w swoje 13 urodziny
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/karolinka-zginea-w-swoje-13-urodziny-aa-PJMf-SGLj-P9wo.html
Gabriela Wolter, szefowa kliniki w miasteczku Brandenburg an der Havel przekazała wczoraj tragiczną wiadomość. Lekarzom nie udało się uratować życia 36-letniej Polki, którą starali się ocalić od 10 dni. Przy kobiecie cały czas była rodzina.
Turystka nie Złocieńca (woj. zachodniopomorskie) zmarła wskutek poważnych obrażeń głowy. Śmiertelnych urazów doznała gdy autobus uderzył w filar betonowego wiaduktu na autostradzie A10 w miejscowości Schoenefeld pod Berlinem.
Personel medyczny kliniki ratuje także życie innej rannej pasażerki. Stan drugiej Polki jest ciężki, ale ma większe szanse na przeżycie.
Patrz też: Niemka odpowie za nieumyślne zabicie Polaków? Śledztwo prokuratury
Do niewyobrażalnej tragedii, która dotknęła wycieczkę pracowników nadleśnictwa Złocieniec, ich rodziny i znajomych doszło w niedzielę 26 września. Prokuratorzy z Polski i Niemiec prowadzą dwa odrębne śledztwa i próbują ustalić kto jej winny. Wszystko wskazuje jednak na to, że wypadek spowodowała Beatrice D. (37 l.), policjantka, która wyjechała nagle na autostradę z drogi podporządkowanej. Prawdopodobniej jechała do Polski po tanie papierosy.