Najnowsze informacje ze Szwajcarii mówią już nie o jednym, a o dwójce polskich dzieci. Jedno dziecko ma polskie obywatelstwo, drugie pochodzi z mieszanego małżeństwa. Służby nie podają ich danych, wiadomo jednak, że obydwoje wyszli z wypadku z niewielkimi obrażeniami, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W tej chwili wszystkie dzieci które przetrwały katastrofę drogową – w sumie 24 osoby – są pod opieką lekarzy, również psychologów.
28 osób nie żyje, 24 przetrwały, 8 nazwisk wciąż nieznanych
W katastrofie w tunelu na szwajcarskiej autostradzie zginęło sześć osób dorosłych, w tym dwóch kierowców, oraz 22 dzieci w wieku 11-12 lat. Większość ofiar udało się już zidentyfikować, niestety 8 ciał jest wciąż „bezimienne”. Dla rodziców oznacza to prawdziwy koszmar, ponieważ ostateczna lista nazwisk ofiar zostanie podana dopiero po przeprowadzeniu identyfikacji. To może potrwać nawet kolejne 24 godziny.
Dlaczego doszło do wypadku?
Bardzo trudne zadanie czeka również śledczych badających przyczyny katastrofy. W całej sprawie wciąż jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.
Szwajcarzy wiedzą już, że autokar był nowy i sprawny. Droga przed pojazdem była pusta, a firma przewozowa była godna zaufania. Nie potwierdzono również informacji, że autokar jechał zbyt szybko. Nie wiadomo natomiast co nagrały kamery monitoringu w tunelu – tu śledczy pozostają nieugięci, nie udzielają żadnych informacji.