Wiozący małopolskich turystów 36-latek próbował skręcić na pobocze. Niestety, na jakikolwiek manewr było już za późno. Doszło do zderzenia. Kierowca bułgarskiej osobówki zginął na miejscu, dwójka jego pasażerów trafiła do szpitala.
Nikomu z polskich turystów, wśród których było 10 dzieci, nic się jednak nie stało. Także ich autokar wyszedł ze zderzenia niemal bez szwanku. Polacy po kilku godzinach pojechali do Słonecznego Brzegu zastępczym pojazdem.