Na czym polega ta magiczna dieta jednej ze Spice Girls? Nie jest skomplikowana. "Moja żona od 25 lat je tylko grillowaną rybę i warzywa gotowane na parze" - wyznał były piłkarz. Matka dwójki dzieci, dziennikarka Dianne Bourne pomyślała "spróbuję" i postanowiła przez tydzień jeść to samo, co Victoria. Jak donosi "Mirror", pierwsze, co ją uderzyło, to potworne koszty, jakie wiążą się z tym jadłospisem. Jej tygodniowy rachunek za same ryby i warzywa wyniósł 40 funtów, czyli ponad 200 zł - nie licząc śniadań i tego, ile kosztowało jedzenie dla rodziny. "Już w środę ryby mi się skończyły i musiałam wydać 15 funtów (80 zł) na zakup kolejnych" - mówi. Przyznaje też, że większość dań, jakie sobie przygotowywała była bez smaku, więc doprawiała je sobie kilkoma kroplami sosu sojowego. "Victoria z pewnością tego nie robi" - stwierdziła dziennikarka.
CZYTAJ TAKŻE: Potworna tragedia podczas wesela. Utopiło się co najmniej trzynastu gości
Prócz ryb i warzyw jadła owoce - tak wyglądały jej śniadania. Jednak już trzeciego dnia, gdy chciała iść pobiegać, jak ma w zwyczaju, poczuła jak bardzo jest głodna i słaba. Piątego dnia wyzwania w relacji z diety napisała: „W domu śmierdzi teraz cały czas rybami, muszę codziennie opróżniać kosz, a i tak w powietrzu unosi się zapach martwych oceanów”. Na koniec tygodnia z dietą "Posh Spice" postanowiła się zważyć. Okazało się, że zamiast schudnąć przytyła - co prawda tylko pół kilograma, ale jednak. "To był wystarczający powód, by skończyć te męki" - podsumowała Bourne.
CZYTAJ TAKŻE: Linda Evangelista była supermodelką, nieudany zabieg oszpecił ją na zawsze. "To nie jestem ja"