Kiedy drzwi celi otworzyły się i strażnik powiedział Jamesowi Rynersonowi (38 l.), że jest wolny i może jechać do domu, mężczyzna był w szoku. Przecież czekał na proces za liczne przestępstwa, między innymi groźby i zakłócanie porządku publicznego. Zdawał sobie sprawę, że to pomyłka, ale oczywiście nic nikomu nie powiedział i zadowolony pojechał do domu. Tam czekała na niego małżonka. „Kochanie, wróciłem!” - zawołał wesoło 38-latek. Jednak żona nie podzielała tego entuzjazmu. Siłą wsadziła męża do auta i szybko odwiozła z powrotem do więzienia w Kolorado. Tam okazało się, że faktycznie doszło do pomyłki i uwolniony miał być kto inny. Teraz lista przewinień 38-latka jeszcze się wydłużyła! Odpowie także za ucieczkę z więzienia..
Wypuścili go z więzienia, żona zawiozła go tam z powrotem!
38-latek został przez pomyłkę wypuszczony z celi! Mężczyzna czekający na proces sądowy za kradzieże, groźby i zakłócanie porządku publicznego został pomylony z innym osadzonym. Zadowolony nie naprostował pomyłki i pojechał prosto do domu. Ale tam czekała na niego żona, bynajmniej nie uszczęśliwiona tym nagłym powrotem...