Koszmar na Long Island. Młoda kobieta nie żyje
Do dramatycznych scen doszło nocą z piątku na sobotę (22/23 listopada). Jak podaje nowojorska policja, 32-letnia kobieta najprawdopodobniej wyskoczyła z tylnego siedzenia jadącego drogą Long Island Expressway Ubera, który współdzieliła z innym pasażerem. Wówczas została uderzona innym, jadącym w przeciwną stronę autem. "Policja poinformowała, że Priyanka Sewhani z Oyster Bay została uznana za zmarłą na miejscu zdarzenia w sobotę wczesnym rankiem" - czytamy.
Kobieta wyskoczyła z Ubera? Policja prowadzi śledztwo
Na razie zagadką pozostaje dlaczego kobieta wyskoczyła z pędzącego samochodu. Jak wynika z policyjnego raportu, kierujący Uberem zatrzymał się i został na miejscu zdarzenia. Nie podano natomiast, czy udzielał poszkodowanej pomocy. Z kolei kierowca samochodu, który śmiertelnie ją potrącił, zbiegł z miejsca wypadku. Rzecznik Ubera w oświadczeniu poinformował, że firma jest gotowa współpracować w ewentualnym dochodzeniu. "Kierujemy słowa współczucia do bliskich kobiety. Jesteśmy gotowi wesprzeć organy ścigania jak tylko możemy".