Wystąpił na okładce legendarnej płyty. Po 25 latach pozywa zespół za PORNOGRAFIĘ DZIECIĘCĄ!

30-letni obecnie Spencer Elden znalazł się na okładce płyty "Nevermind" zespołu Nirvana, gdy miał zaledwie 5 miesięcy. Zupełnie nagi chłopczyk pływał w basenie, a przed nim znajdował się zawieszony na haczyku jednodolarowy banknot. Autorem fotografii był Kirk Weddle, specjalizujący się w fotografii podwodnej, prywatnie przyjaciel ojca Eldena. Zdjęcie, podobnie jak i sam album, na stałe zapisało się w historii muzyki i popkultury.

25 lat po premierze albumu, bohater zdjęcia zapozował w identycznym ujęciu na potrzeby "New York Post". Tym razem Spencer Elden był częściowo ubrany, chociaż według gazety, pierwotnie chciał wystąpić na nim nago, czyli dokładnie tak samo jak ćwierć wieku wcześniej.

Rozwiąż QUIZ: Te teledyski KIPIĄ SEKSEM i nagością! Nie oglądaj ich w pracy i przy dzieciach. Znasz je wszystkie?

Minęło kolejne pięć lat, a bohater "kultowej" okładki niespodziewanie zmienił swój stosunek do najważniejszego zdjęcia w swoim życiu. Spencer Elden uznał bowiem, że "naruszyło przepisy dotyczące pornografii dziecięcej" i "doznał szkody na całe życie" i zdecydował się pozwać zespół Nirvana. Jak czytamy w pozwie, doznał on trwałej krzywdy, która objawiała się "skrajnymi i trwałymi zaburzeniami emocjonalnymi z fizycznymi objawami", a także "zakłóceniami normalnego rozwoju i postępów w nauce", co miało skutkować utratą zdolności do zarobkowania oraz "utratę radości życia". Elden informuje również o "innych stratach", które mają zostać opisane i udowodnione na rozprawie.