Wywiad z księżną Dianą. Dziennikarz wszystkich oszukał. "BBC ma krew na rękach"

Słynny wywiad, którego udzieliła księżna Diana będąca w separacji z księciem Karolem został wyemitowany w listopadzie 1995 roku. Był pierwszym takim wywiadem, kiedy urzędujący członek rodziny królewskiej mówił tak szczerze o życiu w rodzinie królewskiej lub relacjach z innymi członkami monarchii brytyjskiej. Wkrótce potem królowa napisała do księcia Karola i księżnej Diany, nakazując im rozwód.

WAŻNE Kolejny wywiad Oprah Winfrey. Książę mówi o narkotykach i terapii

Wywiad wywołał w Wielkiej Brytanii szok i oburzenie. Krótko po emisji pojawiły się plotki o kontrowersyjnych okolicznościach rozmowy, z których wynikało, że Diana zgodziła się na wywiad za namową jej brata, Charlesa Spencera. Ten zaś miał zostać oszukany przez dziennikarza Bashira. Dziennikarz pokazał Spencerowi fałszywe wyciągi bankowe dla personelu rodziny królewskiej. Służba w Pałacu Buckingham miała być opłacana za dostarczanie informacji o Dianie. Spencer dał się nabrać i namawiał siostrę, by opowiedziała o swoim życiu w pałacu. Teraz po 25 latach niezależna komisja zbadała, czy faktycznie Spencer został zmanipulowany. Okazuje się, że tak. Doszło do wielkiego oszustwa i manipulacji. Wiele kontrowersji wzbudził również fakt, że w 2016 roku Bashir wrócił do BBC i został redaktorem działu zajmującym się religią.

Na czele komisji stanął poważany sędzia Lord Tyson, były sędzia Sądu Najwyższego, który orzekł, że Spencer został zmanipulowany przez dziennikarza. Raport wykazał, że Martin Bashir użył oszustwa, aby zdobyć sensację z 1995 roku.W sprawie tych rewelacji wypowiedział się sam premier Boris Johnson.

NIE PRZEGAP „Poślubiła monarchię, bo z Filipem nie mogła się rozwieść”. Co zrobi Elżbieta II? [WYWIAD]

W odpowiedzi na wyniki dochodzenia premier Wielkiej Brytanii powiedział w piątek, że BBC powinna podjąć „wszelkie możliwe kroki, aby upewnić się, że nic takiego się nie powtórzy”. Ministrowie zaś zasugerowali, że zarządzanie BBC może wymagać reformy. BBC podkreśla, że ​​od lat 90. XX wieku dokonała fundamentalnych zmian w zarządzaniu. Była dyrektorka operacyjna BBC Caroline Thomson w BBC Radio 4 wezwała do wprowadzenia szeregu środków w celu przywrócenia zaufania „wśród dziennikarzy i pracowników BBC, a także wśród opinii publicznej”. Zamiast rady redakcyjnej zaproponowała wprowadzenie nowego niewykonawczego członka zarządu, odpowiedzialnego za wiadomości i sprawy redakcyjne, który mógłby być „twarzą przejrzystości” i byłby dostępny dla tych, którzy chcieliby informować o nieprawidłowościach. Ale to nie koniec.

Znany publicysta brytyjski Piers Morgan, który jakiś czas temu nie zostawiał suchej nitki na Meghan Markle i jej wywiadzie udzielonego Oprah Winfrey, stwierdził, że BBC ma krew na rękach. "Dzisiejsza Panorama była szokująca - ale głównie dlatego, że 25 lat zajęło BBC, aby w końcu powiedzieć prawdę o skandalu Bashir / Diana. Mają krew na rękach, ponieważ ten wywiad popchnął Dianę na drogę prowadzącą do jej śmierci. Szokujące, przestępcze nadużywanie publicznych pieniędzy" - napisał na Twitterze.

PRZECZYTAJ Przez Meghan i Harry’ego rozpadnie się MONARCHIA!? „Piorą brudy. Obrzydliwe”

Były dyrektor generalny BBC lord Tony Hall zrezygnował z funkcji przewodniczącego National Gallery w wyniku oburzenia po dochodzeniu w sprawie wywiadu. Lord Hall był dyrektorem ds. Wiadomości, kiedy Martin Bashir używał sfałszowanych dokumentów, by przeprowadzić wywiad z księżną Dianą. „Bardzo mi przykro z powodu wydarzeń sprzed 25 lat i uważam, że przywództwo oznacza branie odpowiedzialności” - powiedział Hall.

ZOBACZ GALERIĘ Tak zapamiętaliśmy księżną Dianę. Stare zdjęcia