44-latka podpalała Grecję, bo chciała poflirtować ze strażakami! Chciała znaleźć męża w mundurze. Usłyszała surowy wyrok
W zeszłym roku pożary w Grecji zabiły 20 osób, a kilkanaście tysięcy turystów uciekało w panice z Rodos. W tym sezonie ogromne upały, które zaczęły się już pod koniec marca, przyniosły nieuchronnie nowe pożary, a silny wiatr pogarszał sprawę. Płomienie i dym pojawiły się na wyspie Serifos, potem ogień zaczął trawić wyspy Chios i Kos, a w sierpniu strażacy walczyli z pożarami pól i łąk na Peloponezie. Co jest przyczyną tych pożarów? Upały i wiatr im sprzyjają, ale pierwsza iskra musi skądś się brać. Strażacy z Grecji mówili w 2023 roku jednoznacznie - to podpalenia są powodem wielkich pożarów w europejskich kurortach. "Pożary są wzniecane ludzkimi rękami. Bez względu na to, czy to było zaniedbanie czy celowe działanie, ludzie są wzywani na przesłuchania. Śledztwo jest w toku, gdy będziemy mieć komplet informacji, wydamy oświadczenia" - powiedział rok temu lokalnym mediom Vassilis Vathrakogiannis, przedstawiciel straży pożarnej na Rodos. Po co ludzie podpalają Grecję? Jak się okazuje, motywacja niektórych podpalaczy może zaszokować!
Kobieta przyznała się do winy i oświadczyła, że podpalała, bo "podobało jej się oglądanie strażaków i flirtowanie z nimi"
Za tegoroczne pożary w greckim mieście Tripolis na Peloponezie odpowiada... pewna 44-letnia poszukiwaczka miłości. Jak poinformował 28 sierpnia portal Greek Reporter, kobietę zatrzymano 26 sierpnia i udowodniono jej, że celowo podłożyła ogień w miniony weekend w dwóch miejscach na Peloponezie. Jak podają Greek Reporter i telewizja Skai, kobieta przyznała się do winy i oświadczyła, że podpalała, bo "podobało jej się oglądanie strażaków i flirtowanie z nimi". Marzyła o tym, by wyjść za mąż za strażaka i wymyśliła, że jeśli coś podpali, będzie mieć okazję do poznania takiego mężczyzny. 44-latka została już skazana na trzy lata więzienia i nałożono na nią grzywnę w wysokości tysiąca euro.