- Oświadczyłem jej się w grudniu zeszłego roku i wzięlibyśmy ślub od razu, ale plany pokrzyżowała nam pandemia koronawirusa - opowiada Yuri Tolochko z Kazachstanu cytowany przez "Daily Star". W jego wypowiedzi nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż zaręczył się wówczas z gumową seks lalą.
A chociaż Margo z oczywistych względów nie miała szans powiedzieć ani "tak", ani "nie", to jak twierdzi kulturysta, udało mu się załatwić prawdziwy cywilny ślub. Wierzyć, nie wierzyć? Jedno jest pewne - tych dwoje robi zawrotną karierę w internecie. Jak tłumaczy Yuri, zakochał się w lalce, bo jest panseksualny i może obdarzać uczuciem zarówno człowieka, jak i cokolwiek innego.