- W Dzień Zaduszny zajęcia nie odbyły się w budynku szkolnym, tylko na cmentarzach. Część uczniów z rodzicami i nauczycielami pojechała do Doylestown, PA, by tam, gdzie spoczywa wielu działaczy polonijnych i ludzi mocno związanych z Polską, oddać hołd zmarłym - mówi Danuta Bronchard. Podczas wycieczki opiekunowie wprowadzili uczniów w podniosły nastrój zadumy i refleksji, opowiadając o tradycjach dnia Wszystkich Świętych. Towarzyszył temu podkład kościelnych melodii, wygrywanych przez zegary na wysokich wieżach... - Odwiedziliśmy wiele miejsc i grobów, zapaliliśmy świeczki weteranom przy Pomniku Katyńskim i pomniku z popiersiem gen. Andersa. Zatrzymaliśmy się również na dłużej, zapalając znicz przy grobie Kuby Weznera, piosenkarza, którego znaliśmy z pięknych wykonań utworów Karola Wojtyły, czyli błogosławionego Papieża Jana Pawła II - opowiada Danuta Bronchard. - Na twarzach uczniów widać było wzruszenie, skupienie i zadumę. Wycieczka do Amerykańskiej Częstochowy okazała się piękną lekcją tradycji katolickiej - dodaje Krystyna Maślańska, zastępca dyrektora szkoły.
Wzruszająca lekcja dla dzieci z Greenpointu
To były szczególne i bardzo wzruszające zajęcia, zorganizowane przez Danutę Bronchard - dyrektorkę polskiej Szkoły im. Marii Konopnickiej na Greenpoincie. Pedagodzy i uczniowie pojechali na wycieczkę do Amerykańskiej Częstochowy, aby tam celebrować d zień Wszystkich Świętych i Zaduszki. Dzieci złożyły hołd między innymi przy grobach długoletniego kierownika szkoły Jana Rudzińskiego i jego małżonki Henryki.