Pożegnanie czterech żołnierzy USA, którzy zginęli na poligonie na Litwie. Wzruszające uroczystości
"Złożyłem hołd czterem żołnierzom Stanów Zjednoczonych, którzy stracili życie podczas ćwiczeń na Litwie. Amerykanie są naszymi lojalnymi sojusznikami i przyjaciółmi. Nasz naród składa dziś kondolencje, szacunek i wdzięczność całemu narodowi amerykańskiemu". Tak napisał w mediach społecznościowych prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Wraz z małżonką Dianą Nauseda wziął dziś, 3 kwietnia udział w uroczystym pożegnaniu żołnierzy, którzy zginęli w tragicznym zdarzeniu na poligonie w Podbrodziu, kilkanaście kilometrów od granicy z Białorusią. Limuzyny z trumnami przejechały w kondukcie żałobnym ulicami miasta w stronę lotniska.
Dramat rozegrał się jeszcze we wtorek, 25 marca. Amerykańscy żołnierze brali udział w ćwiczeniach
25-letni Edvin Ben Franco, 25-letni Jose Duenez, 21-letni Dante Gogo Taitano i 28-letni Troy Smith Knutson-Collins zginęli 25 marca. Amerykańscy żołnierze brali udział w ćwiczeniach na Podbrodziu, kilkanaście kilometrów od granicy Litwy z Białorusią. Jeden z pojazdów opancerzonych Hercules, z czterema żołnierzami w środku, zaginął. Okazało się, że zatonął w bagnie. W akcji poszukiwawczej brały udział siły ratownicze z Litwy i Polski. Udało się go wyciągnąć po tygodniowej akcji ratunkowej. Początkowo odnaleziono tylko trzy ciała, potem czwarte. Na poligonie w Podbrodziu stacjonuje około 1000 amerykańskich żołnierzy od 2019 roku.
