Skromność, umiar, współczesne dzieła sztuki i popiersie Martina Luthera Kinga obok biurka – tak wyglądały Gabinet Owalny i prezydenckie apartamenty za czasów Baracka Obamy (56 l.). To wszystko nie mogło spodobać się Donaldowi Trumpowi! Nowy prezydent rozkazał zmienić każdy szczegół. Zasłony w oknach słynnego gabinetu muszą być złociste. Podobnie jak dywan – on dodatkowo zostanie ozdobiony wijącymi się girlandami, oczywiście również złotymi…
ZOBACZ TEŻ: Donald Trump oficjalnie PREZYDENTEM Stanów Zjednoczonych [ZDJĘCIA]
Na stolik obok biurka wróci też przestawione przez Obamę popiersie Winstona Chruchilla. Wszystko to będzie kosztować setki tysięcy dolarów. Gdy Obama obejmował urząd, sfinansował przeróbki wnętrz z własnej kieszeni. Teraz Amerykanie zastanawiają się, czy aby nowy prezydent nie zechce sięgnąć po pieniądze podatników, by ozłocić całe swoje otoczenie!