Gdy znudzona życiem nauczycielka Els Clottemans (26 l.) zapisywała się na kurs skoków spadochronowych, nie przypuszczała, że spotka tam miłość, która doprowadzi ją do mordu. Ale gdy tylko kobieta spojrzała na jednego z towarzyszy kursu, trafiła ją strzała Amora.
Szczęście Els nie miało granic, gdy Marcel Somers, przystojny spadochroniarz z Danii, odwzajemnił jej zalotne spojrzenia. Nie trwało to jednak długo. Wkrótce przyłapała ukochanego w miłosnym uścisku z inną kursantką, Els Van Doren (†37 l.). A wtedy kobieta wpadła w szał. Tuż przed skokiem pocięła spadochron swojej rywalki.
Gdy cała grupa opuściła samolot, okazało się, że Van Doren ma poważne kłopoty ze spadochronem. Clottemans jednak z satysfakcją patrzyła, jak rywalka - przeraźliwie krzycząc - spada 4 kilometry w dół. Kobieta roztrzaskała się o ziemię. Zginęła na miejscu.
Zazdrosna morderczyni w areszcie czeka na wyrok sądu.