Zabił żonę, bo chciał jej ulżyć w cierpieniach...

Jak donosi Fox News, Chumbley został oskarżony o zabicie swojej partnerki. Mężczyzna na sali sądowej powiedział, że jego wybranka prosiła go o to, co zrobił. - Błagała mnie, żebym zatrzymał jej ból na dobre - powiedział Ernest Chris Chumbley. Mężczyzna zaraz po dokonaniu zbrodni zadzwonił pod numer alarmowy 911 i powiedział, że zabił swoją żonę. - Podczas rozmowy z dyspozytorem mężczyzna był zdenerwowany i opowiadał bardzo chaotycznie o tym, co się wydarzyło - relacjonował dziennikarzom jeden z miejscowych policjantów. Gdy stróże prawa przyjechali na miejsce wezwania, odkryli w sypialni martwe ciało kobiety z dwiema ranami postrzałowymi. Chumbley został aresztowany pod zarzutem morderstwa. Nie przyznaje się do winy. Sąsiedzi, którzy znali parę, mówili, że byli oni małżeństwem od ponad 20 lat. - Rak piersi zniszczył jej zdrowie. W nocy słyszeliśmy, jak przeraźliwie płakała z bólu. Tak jakby nie mogła złapać powietrza. Ona musiała bardzo cierpieć - powiedziała sąsiadka...