Zabił, bo zabrakło mu na piwo.

2017-12-16 1:00

Policja dopadła zabójcę starszego sprzedawcy z Brooklynu. Okazuje się, że zawsze serdeczny, uśmiechnięty i służący pomocą 80-latek został śmiertelnie postrzelony przez oprycha, któremu zabrakło na piwo.

W związku z zabójstwem w 797 Deli Grocery przy Stanley Avenue w East New York na Brooklynie w czwartek po południu policja zatrzymała Marka Thomasa (41 l.). Z ustaleń śledczych wynika, że Thomas, który był w sklepie z innymi kolegami, pokłócił się z Abdullachem Yafae. Brakowało mu 50 centów na piwo i sprzedawca - nazywany przez wszystkich w okolicy "Pop" - odmówił mu sprzedaży. Ten się wściekł. Kilka godzin później wrócił i zabił sprzedawcę. Zabójca usłyszał zarzut morderstwa drugiego stopnia. Wcześniej policja aresztowała w okolicy dwóch innych bandziorów, ale okazało się, że nie mają powiązań z morderstwem sklepikarza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają