Coraz mniejsza nadzieja na odnalezienie Anny (1 rok) żywej! Pojawiły się nowe, tragiczne informacje na temat dramatu w Hiszpanii. W morzu u wybrzeży Teneryfy znaleziono pustą torbę, taką samą, w jakiej znajdowały się zwłoki Olivii (+6 l.), starszej siostry Anny. Zwłoki młodszego dziecka mogą nigdy nie zostać odnalezione. Dlaczego dzieci zginęły? Przypomnijmy - po rozstaniu z Beatriz Zimmerman, partnerką i matką swoich dzieci, 37-letni Tomas Gimeno zadzwonił do niej i zagroził, że już nigdy nie zobaczy ani dziewczynek, ani jego. Wcześniej zabrał dzieci rzekomo do dziadków. Gdy kontakt z 37-latkiem faktycznie się urwał, zawiadomiono policję. Na podstawie nagrań z monitoringu śledzczy ustalili, że Gimeno z dwiema torbami zabranymi z auta udał się na swoją łódź i wypłynął w morze, skąd najprawdopodobniej nie wrócił.
NIE PRZEGAP: Wulkan gigant znowu wybucha w EUROPIE! Potoki lawy, ten widok przeraża
Kilka dni temu znaleziono zwłoki starszego dziecka, 6-letniej Olivii. Niestety, roczna Anna najprawdopodobniej także nie żyje. Tymczasem hiszpański sąd ogłosił swoje najnowsze ustalenia dotyczące tragedii. Priscila Espinosa Guterriez powiedziała w sądzie: - Dowody wskazują na to, jakie były motywy zabrania przez Tomasa Gimeno córek od ich matki w dniu 27 kwietnia. Nie chciał ich porwać i wywieźć w nieznane miejsce, lecz chciał je zabić. Zaplanował zbrodnię, by wywołać u eks-partnerki nieludzki ból". Teraz Hiszpańska Gwardia Cywilna przy pomocy sonaru i zdalnie sterowanego robota podwodnego poszukuje zwłok rocznej Anny oraz ich ojca.