Z dokumentów sądowych wynika, że John Dewees Jr. lubił sobie wypić. I kiedy był pijany nie raz narzekał, że ma dość swej żony, 45-letniej Anji Dewees. Najwyraźniej podczas ostatniej libacji, gorycz się przelała. Jak zeznał, przyszedł do domu i zamiast zmienić żonie pieluchę, zaniósł ją do łazienki, wrzucił do wanny i tam pobił, by – jak to określił – wyładować się. Następnie zabrał ją do sypialni, rzucił na łóżko, położył się obok i zasnął... Kiedy rano się obudził kobieta była martwa. Ale zamiast zawiadomić policję, zawinął ją w prześcieradło i trzymał przez kilka dni w domu, po czym poszedł do sąsiadów powiedzieć co zrobił...
Zabił żonę, bo miał dość zmieniania pieluch...
2014-05-28
22:24
To najokrutniejszy mąż w całej Ameryce. John Dewees Jr. (49 l.) z Enfield w Connecticut został oskarżony o zamordowanie z zimną krwią swojej obłożnie chorej żony, która wymagała stałej opieki. Powód jaki podał policji brzmiał: „Byłem już zmęczony tym ciągłym zmienianiem jej pieluch”.