Zabita na Ozone Park! Zginęła pod własnym domem z rąk mordercy

2012-03-20 14:44

Tragedia na Ozone Park!  39-letnia Sandra Bajnath została zastrzelona przed własnym domem przez nieznanego sprawcę.

Jak podaje policja, kobieta i jej partner – Javan Seepaul (26 l.) – kilka godzin przed tragicznym wydarzeniem byli w klubie. Tam przypadkowo popchnęła inną kobietę i to prawdopodobnie ona zleciła zemstę na Sandrze. Kobieta osierociła dwoje malutkich dzieci.

Jak podaje CBS, do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 5:30 nad ranem. Z pierwszych ustaleń policji wynika, że Sandra i Javan wracali z imprezy w Food Hut Bar na Rockaway Blvd. Kiedy doszli do domu na 135 St., usiedli na moment, kiedy nagle przed dom podjechał samochód, z którego ktoś wystrzelił 20 razy w kierunku kobiety i mężczyzny. Większość kul trafiła Sandrę, która zmarła na miejscu. Jej partner w stanie krytycznym został przewieziony do Jamaica Hospital.

– Słyszałam, jak wracali do domu. Nie było, żadnej kłótni ani podniesionych głosów. Widziałam jak usiedli na werandzie przed domem. Nagle podjechał samochód z dwoma facetami i zaczęli strzelać – opowiada Annie Shiwram przyjaciółka rodziny.

Bajnath osierociła dwóch synów 6-letniego i 10-miesięcznego. Kobieta była zatrudniona w firmie telefonicznej. Przebywała na urlopie wychowawczym i opiekowała się dziećmi.

Śledczy podejrzewają, że zabójstwo mogło być przeprowadzone na zlecenie. Ustalono bowiem, że kiedy para była w Food Hut Bar doszło tam do niewinnego z pozoru incydentu. Otóż Sandra w zatłoczonym klubie niechcący wpadła na jakąś kobietę, która mocno się wściekła. Czy aby do tego stopnia, że kobieta kazała zabić Sandrę? Na to pytanie będzie starała się odpowiedzieć policja, która przegląda zapis z kamer w klubie i rozmawia ze świadkami. Na razie nikogo nie aresztowano w związku ze sprawą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki