Jak podaje NBC News, do przestępstwa doszło w punkcie usługowym znajdującym się na New Lots Avenue w East New York, gdzie mężczyzna naprawiał telefony komórkowe. Według oficerów policji ofiara została znaleziona z kilkoma śmiertelnymi ranami postrzałowymi.
- Strzały oddał mężczyzna, który przyjechał na rowerze. Jednoślad zostawił przed wejściem wszedł do środka, strzelił kilka razy i odjechał - powiedział pracujący obok Ron Rogers świadek zdarzenia. W pomieszczeniu znajdował się również współpracownik, który na szczęście uszedł z życiem. - To smutne. On przyjechał na emigrację i ciężko pracował, żeby utrzymać rodzinę. Był takim wspaniałym człowiekiem, a ktoś bezlitośnie odebrał mu życie - dodał Mister Pratt.