Skazany za zabójstwo George'a Floyda raniony nożem w więzieniu
Do ataku doszło w piątek (24 listopada) w federalnym więzieniu w Tucson, w stanie Arizona. Jak zauważa AP, miejsce to boryka się z problemami bezpieczeństwa i brakami kadrowymi. 47-letni Derek Chauvin odsiaduje tam wyrok 22,5 roku pozbawienia wolności za morderstwo drugiego stopnia. Równolegle odbywa wyrok 21 lat więzienia za pogwałcenie praw cywilnych George'a Floyda. Chauvin został tam przeniesiony z ciężkiego więzienia w stanie Minnesota.
AP wstrząsające informacje o ataku na byłego policjanta otrzymała od osoby, która zastrzegła sobie anonimowość. Federalne Biuro Więziennictwa potwierdziło fakt ataku nożem na więźnia w zakładzie penitencjarnym w Tucson. Nie ujawniło jednak jego personaliów.
Kontrowersyjna sprawa śmierci George'a Floyda
Sprawa spowodowania śmierci czarnoskórego George'a Floyda przez białego policjanta 25 maja 2020 r. odbiła się w USA szerokim echem i wywołała protesty uliczne oraz oskarżenia policji o rasizm i brutalność.
Floyd zmarł po tym, jak ówczesny policjant Derek Chauvin dusił go kolanem przyciskając jego szyję do chodnika przez ponad 9 minut, na ulicy przed sklepem w Minneapolis, w którym Floyd miał próbować zapłacić sfałszowanym banknotem 20-dolarowym.
Sprawa stała się głośna po ujawnieniu nagrania wideo wykonanym przez przypadkowego świadka. Na nagraniu widać i słychać, jak Floyd dusząc się krzyczy, słabnącym głosem: "Nie mogę oddychać!"
Trzej inni policjanci obecni na miejscu również stanęli przed sądem. Oni otrzymali jednak lżejsze wyroki. Derek Chauvin złożył apelację od wyroku, utrzymując, że jest niewinny. Sąd Najwyższy ją oddalił. Były policjant nie rezygnuje jednak i zapowiada złożenie kolejnej apelacji, motywując ją nowymi dowodami.