Sekretarz stanu USA: "Wmówiliśmy ludziom, że Ukraina będzie w stanie nie tylko pokonać Rosję, ale zniszczyć Putina"
Kiedy Władimir Putin niemal trzy lata temu najechał na Ukrainę, początkowo wielu obawiało się, ze błyskawicznie ją zajmie, a nawet zagrozi kolejnym krajom. Potem okazało się, że Ukraina zaskakująco skutecznie się broni. Rosyjski dyktator nie zajął Kijowa, nie obalił ukraińskich władz, ale do dziś pomału zajmuje kolejne ziemie i sytuacja od dawna wydaje się co najmniej patowa mimo płynącej szerokim strumieniem zachodniej pomocy. Co teraz? Wypowiedział się na ten temat sekretarz stanu USA. Marco Rubio w "The Megyn Kelly Show". Potępił agresję Rosji na Ukrainę, ale jednocześnie stwierdził, że prawda jest taka, iż Kijów nie jest w stanie pokonać Rosji, o czym jego zdaniem "nieuczciwie" władze zachodnich krajów przekonywały swoje społeczeństwa.
Marco Rubio uważa, że ugoda z Putinem jest nieuchronna. "Obie strony konfliktu będą musiały pójść na kompromis"
"Ale nieuczciwość, która istniała, polegała na tym, że w jakiś sposób wmówiliśmy ludziom, że Ukraina będzie w stanie nie tylko pokonać Rosję, ale zniszczyć (Putina), zepchnąć go z powrotem do tego, jak wyglądał świat w 2012 lub 2014 roku, zanim Rosjanie zajęli Krym" — powiedział Marco Rubio. Jak dodał sekretarz stanu w administracji Donalda Trumpa powiedział, że USA obecnie "finansują impas". "Sieć energetyczna jest niszczona. Ktoś będzie musiał zapłacić za całą tę odbudowę. A ilu Ukraińców opuściło Ukrainę (i teraz) mieszka w innych krajach? Mogą nigdy nie wrócić. Przyszłość narodu wisi na włosku w tej kwestii. Obie strony konfliktu będą musiały pójść na kompromis" - powiedział.