Niepokojące doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Jak podaje "USA Today", w ciągu niecałego miesiąca niezidentyfikowany wirus zaatakował i zabił dziesiątki psów na terenie północnego Michigan. Choroba pojawiła się po raz pierwszy w hrabstwie Otsego, ale bardzo szybko rozprzestrzeniła się dalej na północ. Najgorzej jest w tej chwili w hrabstwie Clare, gdzie zmarło już około 30 zwierzaków. Nie wiadomo jeszcze w jaki sposób wirus się rozprzestrzenia i czym dokładnie jest. Rudi Hicks, dyrektor ds. kontroli zwierząt w Clare County mówi, że choroba zabija w trzy dni od pojawienia się pierwszych objawów.
Tajemniczy wirus dziesiątkuje psy. Jakie są jego objawy?
Wśród nich znajdują się krwawa biegunka, wymioty i letarg. To typowe objawy dla parwowirusa, jak jednak przekonują specjaliści, u zwierząt, które zostały zakażone test na ten typ wirusa wyszedł negatywnie. Dopiero sekcja zwłok wykazała, że zwierzęta były nim zarażone. Jak to możliwe?
CZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek ustąpi ze stanowiska? Tym jednym gestem wywołał falę spekulacji
Wirus zabija psy. Jak je ochronić?
"To prawdopodobnie inny szczep parwowirusa" – uważa Melissa FitzGerald, dyrektor schroniska Otsego County Animal Shelter w Gaylord. Służby weterynaryjne zalecają właścicielom czworonogów kontakt z weterynarzem i zaszczepienie zwierząt przeciw parwowirusowi. Szczególnie chodzi o szczenięta między 6 a 20 tygodniem życia.
CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenka obraża Dudę i grozi Polsce bombą atomową. "Jesteśmy gotowi. Nie uratują się"