Na pokładzie żaglowca, który 1 października wypłynął z Gdyni i miał dopłynąć do Fort de France na ciepłych wodach Karaibów na Martynice jest 36 gimnazjalistów w wieku ok. 14 lat. Uczniowie wyruszyli w trwający trzy miesiące rejs w ramach „Szkoły pod żaglami”. Oprócz nastolatków – niedoświadczonych żeglarzy na pokładzie jest 9 członków załogi.
Przeczytaj koniecznie: Polski żeglarz walczy o życie i dwa miliony - FOTKI
Więcej
https://sport.se.pl/sporty-zimowe/polski-zeglarz-walczy-o-zycie-i-dwa-miliony-aa-ETJ1-15Yn-pUWh.html
Kiedy jacht przepływał 160 km od Wysp Brytyjskich na Oceanie Atlantyckim rozpętał się sztorm. Wysoka fala złamała dwa maszty. Teraz żaglowiec dryfuje na południowy- zachód od Wysp Scilly.
- Bez masztów żaglowiec się kołysze, co utrudnia prace – powiedział w tvn24 kpt. Krzysztof Baranowski.
Żaglowiec w asyście dwóch statków oczekuje na pomoc i odholowanie. W stanie gotowości są też śmigłowce ratownicze. Aby dotrzeć bezpiecznie do portu potrzebuje do trzech dni żeglowania.
Młodym żeglarzom nie grozi niebezpieczeństwo, załogą dowodzi doświadczony 76-letni kpt. Ziemowit Barański, który dwukrotnie opłynął przylądek Horn.
„Fryderyk Chopin” to znany ze swojej szybkości dwumasztowy bryg zwodowany w 1990 roku. Żaglowiec niedawno przechodził generalny remont. Jacht zostanie najprawdopodobniej odholowany do brytyjskiego portu Plymouth, gdzie znajduje się stocznia, w której będzie można przeprowadzić remont.