Prohibicja w Nowym Jorku? Wszystko przez zlot Mikołajów! Zobacz, gdzie drinki leją się strumieniami, a gdzie pic nie można
SantaCon czas zacząć! Ta nowojorska tradycja jest uwielbiana przez jednych i przyjmowana ze zniecierpliwieniem przez drugich. O co chodzi? Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą - jest to doroczny zlot osób przebranych za Mikołaje, Śnieżynki, elfy i tym podobne świąteczne postaci. Młodzi ludzie zbierają się w barach biorących udział w wydarzeniu, zbierają pieniądze na cele charytatywne i po prostu dobrze się bawią. Rajd Mikołajów po nowojorskich barach rozpoczyna się w centrum Manhattanu i prowadzi w dół do East Village. Impreza jest „charytatywna, apolityczna i bezsensowna, odbywa się raz w roku, aby szerzyć absurdalną radość” - piszą organizatorzy na swojej stronie internetowej. Cele są więc szczytne, ale skutki uboczne bywają dotkliwe dla mieszkańców. Rozbawieni przebierańcy niekiedy przesadzają z trunkami, dochodzi też czasem do konfliktów, innym przeszkadza imprezowy hałas. By uczynić imprezę możliwe mało dotkliwą, policja i Metropolitan Transportation Authority, czyli przedsiębiorstwo transportu publicznego w stanie Nowy Jork postanowiły wprowadzić pewne bardzo surowe zasady!
Zakaz picia alkoholu we wszystkich pociągach Metro-North i Long Island Rail Road
Nie jest tajemnicą, że przebierańcy nie wylewają za kołnierz, ale... w niektórych miejscach będzie obowiązywać ścisła prohibicja. MTA zakazuje w ten weekend picia alkoholu we wszystkich pociągach Metro-North i Long Island Rail Road. Nie można też pić na peronach. Zakaz zaczyna się o 4 rano w sobotę i trwa do południa w niedzielę. Porządku będą pilnować dodatkowe patrole. Jeśli chcesz spotkać uczestników imprezy, udaj się na Midtown East i West oraz East Village, tam znajduje się większość barów biorących udział w imprezie.