Zakochani zginęli w podobnych wypadkach samochodowych w odstępie trzech dni. Ich pojazdy roztrzaskały się o ten sam kościół!
Nieprawdopodobny przypadek w Stanach Zjednoczonych! W odstępie zaledwie paru dni w dwóch bardzo podobnych wypadkach samochodowych zginęło dwoje zakochanych. Pierwsza tragedia wydarzyła się, gdy Anthony Banks Jr. (+19 l.) pędził samochodem przez Riverside w stanie Alabama. Młody mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w kościół baptystów. Rozbite auto i świątynię ogarnął wielki pożar. Nastolatek zginął. Zaledwie trzy dni później jego dziewczyna, 19-letnia Jennefer Arellano-Maldonado, była ścigana przez policję. Ukradła BMW członkowi rodziny. Kobieta straciła panowanie nad autem dokładnie w tym samym miejscu, co wcześniej jej chłopak. Rozbiła BMW o spalony kościół, ginąc na miejscu.
"Łzy płyną i modlę się, aby to wszystko okazało się koszmarem, z którego wszyscy wkrótce się obudzimy"
„Zaledwie 17 dni temu skończył 19 lat” – napisała w internecie matka 19-latka. „Jego życie nawet się nie rozpoczęło, zanim został tragicznie zabrany z tego świata. Kiedy to piszę, łzy płyną i modlę się, aby to wszystko okazało się koszmarem, z którego wszyscy wkrótce się obudzimy". „Moje dwie miłości, odpocznijcie, będzie mi was wszystkich brakować. Anthony i Jennifer RIP” – napisał z kolei w sieci jeden ze znajomych zmarłych narzeczonych.