Kobieta jest po to, żeby coś robiła – nie! W pierwszej kolejności jest w innym celu: kobieta wnosi coś, co powoduje, że bez niej świat nie byłby taki sam - mówił Franciszek podczas mszy św. odprawianej w Domu św. Marty. Wiele osób odczytało te słowa jako reakcję na tzw. bunt zakonnic, który ostatnio w Watykanie jest coraz bardziej widoczny. Siostry nie chcą dłużej uchodzić za służące księży i biskupów. Narzekają też na to, że kapłani traktują ich z wyższością. Taka postawa zapewne nie podoba się papieżowi, co można było wywnioskować, słuchając dalszej części kazania. - Mężczyzna i kobieta nie są tacy sami. Nie żeby jedno z nich było ważniejsze od drugiego, tylko że mężczyzna nie wnosi harmonii, a ona tak. To ona daje harmonię, która uczy nas łagodności, delikatnej miłości i sprawia, że świat jest piękniejszy - zaznaczył Franciszek.
Zakonnice w EUFORII po słowach papieża. Tego wsparcia potrzebowały
2018-03-05
12:48
Tego wsparcia zakonnice potrzebowały. W ostatnim tygodniu głosno było o buntujących się siotrach, które nie chcą już czuć się duchownymi drugiej kategorii. - W Watykanie nikt nigdy nie konsultuje się z nami. Pierwszy zrobił to papież Franciszek - żaliła się Carmen Sammut, szefowa Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych. Wygląda na to, że papież rzeczywiście zamierza powaznie potraktować zakonnice.