Niepozorny szary domek z ogródkiem na dachu, stojący w austriackim miasteczku Amstetten, przez 24 lata był scenerią prawdziwego horroru. To tu mieszkał Joseph Fritzl (78 l.), który od 1984 do 2008 roku więził w piwnicy i gwałcił własną córkę Elisabeth (47 l.), płodząc z nią siedmioro dzieci. Gdy sprawa wyszła na jaw, nieszczęsna kobieta i jej potomstwo zostali uwolnieni, a potwór trafił do więzienia na resztę życia. Dom zwyrodnialca miał być zrównany z ziemią, ale ostatecznie zdecydowano się na inne rozwiązanie. W ciągu najbliższych dwóch tygodni piwnica zostanie zalana betonem, ale budynek trafi na sprzedaż. Kupców podobno nie brakuje.
Sprawa Fritzla została ujawniona w 2008 r., gdy do szpitala trafiła spłodzona w piwnicy 19-letnia wówczas córka potwora. Lekarze wezwali policję. Dziś Elisabeth oraz jej dzieci mieszkają kilka kilometrów od Amstetten pod zmienionymi nazwiskami, pilnie strzeżeni przez policję. Kobieta podobno wróciła do normalnego życia, a nawet związała się z dużo młodszym mężczyzną.