To była profesjonalna egzekucja na niewinnych i bezbronnych ludziach! Ameryka jest w szoku po tym, co w środę po południu stało się w kalifornijskim San Bernardino. Podczas świątecznego spotkania dla pracowników Inland Regional Center doszło do masakry. A każda kolejna godzina dochodzenia daje służbom coraz więcej argumentów za tym, że mógł to być świetnie zorganizowany zamach terrorystyczny, a nie tragedia spowodowana przez zwykłego szaleńca. W ośrodku trwało wigilijne spotkanie, gdy jeden z pracowników, bardzo religijny muzułmanin Syed Rizwan Farook (+28 l.), który niedawno wrócił z Arabii Saudyjskiej, zaczął kłótnię. Potem wyszedł z budynku i niebawem wrócił z partnerką Tashfeen Malik (+27 ).
ZOBACZ TEŻ: Ataki terrorystyczne w Paryżu. Merkel: Jesteśmy silniejsi niż jakakolwiek forma terroryzmu
Byli ubrani na czarno i uzbrojeni po zęby, przygotowani profesjonalnie do zbrodni. Otworzyli ogień do kolegów, zabijając 14 osób i raniąc 17, a potem uciekli czarnym SUV-em. Zostali zastrzeleni podczas ucieczki. Możliwe, że był jeszcze trzeci sprawca masakry, bo jedną osobę zatrzymano do przesłuchania. To najbardziej krwawa strzelanina w USA od czasu masakry w Sandy Hook w 2013 roku, gdy zginęło 28 osób.