Trump vs Zełenski

i

Autor: AP Photo/Gene J. Puskar; AP Photo/Mark Schiefelbein

Prezydent Ukrainy ostro o zamachu

Zamach na Trumpa. Dosadny komentarz Zełenskiego: "Taka przemoc nigdy nie powinna zwyciężyć"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dosadnie skomentował nieudany zamach na Donalda Trumpa w Pensylwanii. "Taka przemoc nie ma uzasadnienia i nie ma miejsca na świecie. Nigdy nie powinna zwyciężyć przemoc" - przekazał Zełenski. Życzył również byłemu prezydentowi USA szybkiego powrotu do zdrowia.

Politycy z całego świata komentują zamach na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Zamachowiec strzelił do polityka podczas wiecu wyborczego w Butler w Pensylwanii. Światowi przywódcy stanowczo potępiają atak na kandydata Republikanów jako niedopuszczalny w demokratycznym społeczeństwie akt przemocy politycznej.

Ta strzelanina to "tragedia dla naszych demokracji" – ocenił prezydent Francji Emmanuel Macron na X. Dodał, że Francja podziela oburzenie narodu amerykańskiego w związku z zamachem.

W dosadny sposób nieudany zamach na Trumpa skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Jestem zbulwersowany informacją o postrzeleniu byłego prezydenta USA Donalda Trumpa podczas jego wiecu w Pensylwanii. Taka przemoc nie ma uzasadnienia i nie ma miejsca na świecie. Nigdy nie powinna zwyciężyć przemoc" - napisał na platformie X Zełenski.

Dodając, że z ulgą przyjął informację, że Donald Trump jest już bezpieczny. Prezydent Ukrainy życzył szybkiego powrotu do zdrowia Trumpowi. Złożył również kondolencje bliskim ofiar ataku i uczestnikom wiecu. Dodał również, że chciałby, aby Ameryka wyszła z tego silniejsza.

Przypominamy, że do nieudanego zamachu na byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych doszło w sobotę, 13 lipca podczas wiecu wyborczego w Butler w Pensylwanii. Trump padł na ziemię podczas przemówienia, trzymając się za głowę, po czym został odeskortowany do swojego samochodu przez Secret Service. Chwilę wcześniej było słychać strzały, Trump podniósł się na nogi o własnych siłach machając pięścią w stronę tłumu. Na jego twarzy było widać ślady krwi.

Donald Trump trafił do pobliskiej placówki medycznej, gdzie został zaopatrzony i już ją opuścił. Secret Service poinformowało, że nie żyją dwie osoby, w tym zamachowiec, a dwie inne osoby zostały ciężko ranne.

Atak na Trumpa stanowczo potępił urzędujący prezydent Joe Biden, który telefonicznie rozmawiał z Trumpem. Zamach potępił także Barack Obama.

Trump w wygra wybory prezydenckie? Ekspert ocenia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki