Jan Rokita, komentator TVN23 BiS, w programie Horyzont w TVN24 ocenił sytuację Turcji po nieudanym zamachu stanu. Jego zdaniem rząd puczystów byłby bardziej prozachodni i mniej proislamski w przeciwieństwie do rządu Erdogana. Można się spodziewać, że zacznie się teraz fala represji, która jest naturalna w takich sytuacjach. Rozpoczną się procesy wojskowe i wyroki śmierci, a Turcja upodobni się do Egiptu. - Zamach stanu w Turcji przekształci ten kraj w dyktaturę, oczywiście na pewien czas. Po tych wydarzeniach w kluczowych państwach sojuszniczych wartości liberalne słabną, a nie wzmacniają się. To jest trend współczesnego Zachodu - dodał Jan Rokita.
Zdaniem komentatora Zachód i NATO będą musiały pogodzić się z tym, że kluczowe dla sojuszu państwo nie jest demokracją. - Turcja odizolowana od Zachodu, obłożona jakimiś ewentualnie sankcjami, będzie się oczywiście zwracać w stronę Rosji i w stronę islamistów, co będzie zmniejszać bezpieczeństwo naszego regionu. Starania o to, żeby żadna krzywda z powodu dyktatury nie spotkała Turcji ze strony Zachodu, leżą w polskim interesie. Wydaje mi się, że rząd PiS dobrze to rozumie i traktuje Turcję jako rzeczywistego partnera, niezależnie od tego, co się tam w środku dzieje - powiedział Rokita.