Egipskie służby bezpieczeństwa udaremniły próbę zamachu terrorystycznego w jednym z najbardziej obleganych przez turystów miejsc w tym kraju - świątyni w Karnaku. Do ataku terrorystów doszło na parkingu w pobliżu tamtejszej świątyni. Policjanci zastrzelili dwóch napastników. Przedstawiciel ministerstwa ds. starożytności poinformował media, że trzeci z terrorystów miał przy sobie bombę, którą zdetonował około 500 metrów od świątyni. Ponoć udało mu się przedrzeć przez blokadę policji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapewnia, że w zamachu nie ucierpiał żaden turysta. Funkcjonariusze ze względu na bezpieczeństwo turystów zamknęła ich wewnątrz kompleksu. Obrażeń doznało czterech Egipcjan. Są wśród nich osoby handlujące na tamtejszym bazarze i policjanci. Na razie nikt nie przyznał się do zorganizowania zamachu. Karnak jest uznawany za część Luksoru. Znajdujące się tam świątynie są, obok piramid, jednym z najpopularniejszych obiektów odwiedzanych przez turystów w Egipcie.
Zamach terrorystyczny w Egipcie: Ranne są 4 osoby
Terroryści próbowali zaatakować jedną z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych w Egipcie - świątynię w Karnaku pod Luksorem. Jednak funkcjonariusze w porę zareagowali. Zastrzelili dwóch napastników, ale trzeciemu terroryście, zamachowcowi udało się zdetonować ładunek wybuchowy i eksplozja raniła policjantów i dwóch sprzedawców. Egipskie władze zapewniają, że wzamachu nie został ranny żaden turysta.