Zamach w Austrii. Nożownik atakował ludzi na ulicy, zginął 14 latek, cztery osoby ranne
Zaledwie dwa dni po tragicznym zamachu terrorystycznym w Monachium podobne wiadomości docierają z Austrii. Jak podaje miejscowa policja, cytowana m.in. przez dpa, w centrum miejscowości Villach na południu Austrii 15 lutego około godziny 16. miał miejsce atak nożownika na przechodniów. Sprawcą jest 23-letni obywatel Syrii posiadający pozwolenie na pobyt w Austrii. Nie są jeszcze znane jego motywy. Niestety, jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne. Ofiara śmiertelna to 14-letni chłopiec. Według telewizji ORF nożownik mieszkał ośrodku dla uchodźców, a policja przeprowadziła tam przeszukanie.
Dwa dni temu miał miejsce inny zamach na przypadkowych ludzi. Afgańczyk zabił 2-latkę i jej 37-letnią mamę
W tym samym czasie poinformowano, że zmarły dwie osoby ranne podczas zamachu terrorystycznego w Monachium. Jak poinformowały bawarskie władze, nie żyją 2-letnia dziewczynka i jej 37-letnia mama, które odniosły najcięższe obrażenia podczas czwartkowego (13 lutego) ataku. 24-letni Afgańczyk krzycząc "Allahu Akbar" wjechał samochodem w tłum. Podczas przesłuchania przyznał, że zrobił to w pełni świadomie. W ataku rannych zostało aż 39 osób. Pojazd wjechał w ludzi biorących udział w demonstracji. Należeli oni do Verdi, jednego z największych niemieckich związków zawodowych. Monachijska policja podała, że kierowca samochodu, który wjechał w tłum, został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Do zamachu doszło na jeden dzień przed trwającą właśnie Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa.
![Super Express Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-AdoB-4fwi-WKnx_super-express-google-news-664x442-nocrop.jpg)