Bracia urodzili się w Kirgistanie i Rosji, a do USA przyjechali w 2002 lub 2003 roku. Obaj studiowali na prestiżowej uczelni Massachusetts Institute of Technology. W maju 2011 roku miasto Cambridge przyznało młodszemu z braci 2,5 tys. dolarów stypendium na naukę.
Obława na podejrzanych zaczęła się w nocy z czwartku na piatek polskiego czasu. Na uczelni pod Bostonem doszło do strzelaniny. Zginął jeden z policjantów. Zamachowcy uciekli z budynku i rozpoczął się pościg. Podczas obławy starszy z braci został śmiertelnie postrzelony.
Młodszemu, 19-latkowi udało się zbiec. Wiadomo, że był w podbostońskiej miejscowości Watertown. Policja przeszukuje tam każdy dom. Miejscowość została całkowicie odcięta. Wstrzymano ruch pociągów.
Funkcjonariusze apelują do mieszkańców, żeby nie wychodzili z domów. Obawiają się, że poszukiwany może mieć przy sobie bombę.