Jens R. oprócz siebie zabił też 51-letnią kobietę i 65-letniego mężczyznę, a z 20 rannych osób sześć trafiło w stanie krytycznym do szpitala. Wiadomo, że wśród ofiar nie ma Polaków. Jak ustaliła policja, rozjeżdżanie ludzi nie miało podłoża terrorystycznego, a 48-latek działał sam. Wiadomo, że Jens R. był obywatelem Niemiec, pracował jako architekt i miał od wielu lat problemy psychiczne. W latach 2014 i 2016 przeszedł załamanie nerwowe. Według "Westfälischen Nachrichten" jeszcze przed Wielkanocą wysłał przyjaciołom pożegnalnego e-maila. Niemcy nie mogą pojąć, dlaczego R. zdecydował się popełnić samobójstwo, zabijając przy tym innych? Na to pytanie musi teraz odpowiedzieć policja. Podczas przeszukania mieszkania znaleziono kałasznikowa i petardy, więc podejrzewa się, że sprawca od dłuższego czasu planował spektakularnie odebrać sobie życie.
Zobacz także: Francja: sprawca masakry zastrzelony przez policję. RELACJA NA ŻYWO [ZDJĘCIA]