Państwo Islamskie oficjalnie przyznało się do przeprowadzenia zamachów w Paryżu. W opublikowanym nagraniu groziło, że jeśli Francja nie zaprzestanie nalotów bombowych to nie zazna spokoju. Świadkowie relacjonują, że zamachowcy, którzy wdarli się do sali koncertowej krzyczeli "Allah Akbar" i "To za Syrię". Media podają, że zginęło ośmiu zamachowców, z czego siedmiu popełniło samobójstwo. Przy ciele jednego z nich znaleziono paszport egipski, a przy drugim syryjski. Ujawniono ich tożsamość. Pierwszy to Abbdul Akbak B., który był uchodźcą, a do Europy dostał się przez Grecję. Drugi to 25-letni Ahmed Almohammed. Do Europy przybył 3 października. Trafił do ośrodka dla uchodźców w Serbii, gdzie wystąpił o azyl. Następnie przedostał się do Austrii. Kolejny z zamachowców to 29-letni Francuz, Ismael Mostefa. Mieszkał on na południe od Paryża. W sobotę wieczorem zatrzymany został jego ojciec, brat i żona. Mają zostać przesłuchani. Wiadomo także, że kilku z zamachowców było narodowości belgijskiej. Francuska policja opublikowała list gończy za Abdeslamem Salahem, który podejrzewany jest o udział w zamachu.
[AppelàTémoin] La #PJ recherche 1 individu susceptible d'être impliqué ds les attentats du 13/11/2015 #ParisAttacks pic.twitter.com/Gpr4MY1I53
— Police Nationale (@PNationale) listopad 15, 2015
Z nieoficjalnych informacji, jakie podają świadkowie z sali koncertowje BATACLAN wśród zamachowców była kobieta.
Z informacji podawanych przez zagraniczne media wynika, że zginęło około 129 osób, a 352 zostały ranne, w tym 99 jest w stanie ciężkim. Do ataków doszło w co najmniej sześciu miejscach. Ostrzelana została kambodżańska restauracja. Później dochodziły informacje o kolejnych atakach, w tym strzelaninie w centrum Paryża, strzałach w centrum handlowym i w okolicy stacji metra Les Halles oraz sali koncertowej Bataclan. Do zamachu doszło też w okolicy stadionu Stade de France.
Zobacz: Zamachy w Paryżu: ujawniono TOŻSAMOŚĆ dwóch zamachowców [NAJNOWSZE FAKTY]