W wyniku krwawych ataków, które przeprowadzili terroryści z Państwa Islamskiego, zginęły 32 osoby, zaś ponad 200 jest rannych. Polskie MSZ ustaliło, że wśród poszkodowanych są trzy osoby z naszego kraju - dwóch mężczyzn oraz kobieta. Wiadomo, że stan jednej z osób jest określany jako ciężki. Polskie władze ujawniły również, że dwójka rannych osób to pracownicy celni, którzy przebywali w Brukseli w delegacji. O szczegółach możesz przeczytać tutaj: Zamachy w Brukseli. Kim są Polacy ranni w atakach
Jak ustalił TVN24, w momencie wybuchu w hali odlotów znajdował się również polski muzyk Adam Roszkowski. - Kilkadziesiąt metrów za mną pierwszy wybuch. No i drugi, kilkadziesiąt przede mną. Byłem jakby pomiędzy tymi bombami. To jest taka chwila... kurz się unosi nad ziemią, nikt nie wie, o co chodzi przez jakąś sekundę, a potem wszyscy uciekają - opisywał skrzypek. Jak ustalił Super Express, tego samego dnia na lotnisku w Brukseli przebywał Janusz Korwin-Mikke. Polskiemu europosłowi nic się jednak nie stało.
Czytaj: Zamachy w Brukseli. Na lotnisku był Janusz Korwin-Mikke! [WIDEO]
Bruksela probuje wrocic do normalnego zycia. Lotnisko jeszcze nie dziala, stacje metra tez nie pic.twitter.com/qZVxoHmL1Y
— Magdalena Sobkowiak (@magdasobkowiak) 24 marca 2016