James Grey, sprawca całego zdarzenia, został ukarany grzywną w wysokości 600 euro oraz zakazem latania samolotami linii KLM na 5 lat. Oprócz tego spędził noc w areszcie. - Próbowałem wytłumaczyć, że to była zwykła pomyłka! Zdaję sobie sprawę z konsekwencji otwarcia drzwi w samolocie podczas lotu – powiedział Grey. Uważa, że kara jaka go spotkała, była zdecydowanie zbyt surowa. Mężczyzna próbował otworzyć drzwi w trakcie lotu, będąc na wysokości prawie 10 tysięcy metrów nad ziemią, bo pomylił je z drzwiami do łazienki. Próbę mężczyzny natychmiast udaremniła załoga samolotu, a po wylądowaniu na lotnisku Schipol w Amsterdamie, przejęła go holenderska policja. Pomyłka kosztowała mężczyznę tyle pieniędzy, że musiał się zapożyczyć na podróż powrotną.
Czytaj też: Zginął, bo wrócił ratować ludzi! Niezwykła historia bohatera z lotniska w Stambule