Według ustaleń Guardiana Monika Kończyk ma 32 lata i w Londynie przebywa od pół roku. Gdy w stolicy Wielkiej Brytanii wybuchły zamieszki, Polka schowała się w mieszkaniu.
Szybko okazało się jednak, że nie jest tam bezpiecznie. By uratować życie Kończyk musiała wyskoczyć z okna. Przeżyła, bo złapał ją jej sąsiad.
Monika Kończyk pracowała w tzw. "funciaku", czyli sklepie z tanimi produktami. Na razie Polka nie chce rozmawiać z mediami. Jest w szoku.
Zamieszki w Anglii: Polka Monika Kończyk - to ona skakała z płonącego domu w Londynie
Zdjęcie skaczącej kobiety z płonącego budynku zna już prawie cały świat. Niemal wszystkie brytyjskie gazety opublikowały fotografię, na której widać uciekającą kobietę. Jak się okazało - to Polka Monika Kończyk.